wierszyki Pszczółek

Jeż

Czy ktoś wierzy, czy nie wierzy

jestem sobie mały jeżyk

Bardzo ostre igły moje

więc nikogo się nie boję

Często w cieniu sobie siedzę

jem szkodniki, spulchniam glebę

Jeżyk bardzo dobrze słyszy

w nocy umie łowić myszy

Gdy nadciąga mroźna zima

smacznie w norce spać zaczynam

Pod pierzyną z suchych liści

pewnie mi się lato przyśni

Recepta na zdrowie

Kto o zdrowie własne dba

czyste ręce zawsze ma

Myje zęby, uszy, szyję

myje włosy, myje twarz

Z wodą, z mydłem żyje w zgodzie

gdy się chętnie myje co dzień!

Rano, wieczór i w południe

to nie takie znowu trudne!

Idzie Mikołaj

Idzie Mikołaj Święty

uśmiecha się wkoło

Grzecznym dzieciom

biją serduszka wesoło

Niesie w dużym worku

prezentów bez liku

Pełno dzisiaj wszędzie

radości i krzyku

Dodaj komentarz