Rysowane wierszyki i krótkie rymowanki

Wierszyki z wyrazami dźwiękonaśladowczymi to świetna zabawa dla maluchów. Uczą korzystania ze słowa mówionego, wyraźnego artykułowania, ćwiczą słuch fonematyczny, co w rezultacie rozwija mowę przedszkolaka. Poświęć chwilę swojemu dziecku i spędź z nim fajnie czas.

 

Rysowane wierszyki

Dzieci lubią tę formę zabawy. Rysowane wierszyki bawią i uczą jednocześnie korzystania ze słowa mówionego – kojarzenia słowa z elementem graficznym. Początkowo kreski rysuje mama lub tata. Z czasem czynność podejmuje dziecko, tworząc własne rysunki.

Auto
To prostokąt
i dwa kółka.
Z przodu kwadrat
z tyłu rurka.
Warczy, prycha,
więc już wiecie,
że to auto ma być przecież.
Muchomor
Ma kapelusz w kropki białe
i na nodze stoi.
Chociaż zdrowy i dorodny,
każdy się go boi.
Piesek
Z tych tu sześciu kresek,
będzie głowę miał nasz piesek.
Pies stróżuje, pilnie słucha,
więc mu zrobię duże ucha.
Jeszcze kresek pół tuzina
i już siedzi nasza psina.
Kwiatki
Kółka małe i pętelki,
będą kwiatki Petronelki.
Są łodygi, listki małe,
zrobię z kwiatków
bukiet cały!
Kwiatki włożę do wazonu,
żeby ładnie było w domu.
Drzewo
Dwie kreseczki prosto
Jedna biegnie krzywo.
Gdy obie połączysz
To wyrośnie drzewo!
Kotek
Małe kółeczko, duże kółeczko.
Jedno ucho, drugie ucho.
Trzy wąsiki z lewej strony,
trzy wąsiki z prawej strony.
I jest kotek tyłem odwrócony.
Wanda Szumanówna

 

Krótkie rymowanki

Warto bawić się z dziećmi w rymowanki, dzięki czemu rozwijamy słuch fonematyczny, utrwalamy nowe głoski. W rymowance należy wyraźnie artykułować każde słowo. Można wybierać dźwięki i kombinacje dźwięków, które dzieciom sprawiają trudności.

Kawa, ława, uszka; piernik, sok, pietruszka.
Tyłem chodzi rak; w klatce siedzi ptak.
Deszczyk, zimno, mrok; pod pierzynę skok.
Motor warczy, gra; piesek ogon ma.

Wierszyki z wyrazami dźwiękonaśladowczymi

Utwory literatury dziecięcej zawierają wiele wyrazów dźwiękonaśladowczych, co w znacznym stopniu ułatwia dzieciom zrozumienie i przyswojenie sobie tekstu. Za przykład niech posłuży znana i lubiana „Lokomotywa” Juliana Tuwima.

Poeta posługuje się obrazami, co znacznie lepiej trafia do wyobraźni małych słuchaczy. Dzięki wyrazom z „sz” i „ż” oraz „s”, dziecko odnosi wrażenie, że lokomotywa w wierszu rzeczywiście szumi i syczy. Jest to doskonały utwór, który można stosować jako: ćwiczenie ortofoniczne, oddechowe – zaproponujmy dziecku wydychanie powietrza przy mówieniu „buch”, „uch”, „puff”, „uff” , ćwiczenie siły głosu , rytmu mowy (wiersz jest dokładnie zrytmizowany), słuchu fonematycznego (różnicowanie głosek , np. „s” i „sz”), poprawnej wymowy wszystkich głosek i gimnastyki narządów artykulacyjnych (przy dokładnym wymawianiu „buch”, „puff”.

„Jedzie pociąg” (autor nieustalony)

Jedzie pociąg  fu, fu, fu.
Trąbka trąbi  – tru, tu tu.
A bębenek  – bum, bum, bum.
Na to żabki kum, kum, kum.
Woda z kranu kap, kap, kap.
Konik człapie – człap, człap, człap.
Muszka brzęczy – bzy, bzy, bzy.
A wąż syczy sss… .

 

„Gąseczki” L. Krzemieniecka

Nad rzeczkę wartką drepce gąska z dziatwą.
Żółte nóżki ma.
Gęgu- gęgu- ga.
Woda jest nagrzana, więc lekcję pływania,
matka gąskom da.
Gęgu- gęgu – ga.
Płyną gąski rzeczką ze swoją mateczką.
Las nad rzeką gra:
Gęgu- gęgu- ga.

„Kran” M. Terlikowska

Myła ręce jakaś gapa,
kap, kap, kap.
Poszła,
a kran dalej kapał,
kap, kap, kap.
Wczoraj kapał i dziś kapie:
kap, kap, kap.
I źle myśli o tej gapie,
kap, kap, kap!
To przez gapę kran ma katar,
kap, kap, kap.
Taki katar to jest strata!
Kap, kap, kap.
Bo te krople- to są grosze,
kap, kap, kap.
Grosz za groszem z wodą poszedł,
kap, kap, kap.
Co tu robić? Gapa nie wie,
kap, kap, kap.
A więc my powiemy gapie:
“Dokręć kran!”
O, już nie kapie!

 

„Deszcz”

Zła pogoda, kapie woda,
kapie z nieba, kap, kap, kap.
A w kaloszach do przedszkola,
idą dzieci, chlap, chlap, chlap!
Kap, kap, kap, kap, kap, kap,
idą dzieci, chlap, chlap, chlap!
Kap, kap, kap, kap, kap, kap,
idą dzieci, chlap, chlap, chlap

Ważne, by zachęcać dziecko do powtarzania wyrazów dźwiękonaśladowczych, bawiąc się przy tym w pociąg,  deszcz, kran, czy gąski. Ostatni wierszyk może posłużyć do ćwiczeń  utrwalających głoskę „sz” (dziecko powtarza sylaby).

„Myszki”

Myszek sto do norki szło:
SZO, SZO, SZO SZO, SZO, SZO
Wtem wybiegły koty dwa:
SZA, SZA, SZA SZA, SZA, SZA
A, że były bardzo złe
SZE, SZE, SZE SZE, SZE, SZE
To złapały myszki dwie
SZE, SZE, SZE SZE, SZE, SZE
Potem jeszcze zjadły trzy
SZY, SZY, SZY SZY, SZY, SZY
I ostrzyły ciągle kły
SZY, SZY, SZY SZY, SZY, SZY
Ale, że im brakło tchu
SZU, SZU, SZU SZU, SZU, SZU
Nie złapały wszystkich stu
SZU, SZU, SZU SZU, SZU, SZU

 

Dodaj komentarz